Detektyw Monk

Cpt. Leland Stottlemeyer

1. MR. MONK AND THE ACTOR (Pan Monk i aktor)

Premiera 7.07 o godzinie 21 (UTC -5:00). Jako gość pojawi się Stanley Tucci, znany między innymi z "Terminalu" i "Ostatecznego Rozwiązania" (Złoty Glob). Wcieli się w rolę aktora przygotowującego się do zagrania Monka w filmie. Sytuacja się komplikuje kiedy wchodzi prawdziwemu Adrianowi w drogę, gdy ten prowadzi kolejne śledztwo.

ŹRÓDŁO ZDJĘĆ: [link widoczny dla zalogowanych]

laremi

Na zakończenie tego odcinka pada rewelacyjna kwestia- Stanley Tucci zrezygnował z "grania Monk'a", wolał wybrać postać mniej skomplikowanął i przygotowuje się do roli Hamleta.......

Mr.Monk

Macie napisy do tego?!

ueetba

MONK I AKTOR

Żonaty mężczyzna spotyka się z kochanką w jej domu. Podczas bitwy na poduszki spada pluszowy miś, w którym jest ukryta kamera wideo. Mężczyzna widzi to i próbuje odebrać kobiecie kamerę. W czasie szarpaniny przypadkowo ją zabija.

Monk po raz kolejny udaje się do swojego terapeuty. Zwierza się mu, że zamierza wyjechać na weekendowe wakacje. Terapeuta jest z niego dumny - stwierdza, że przeszedł „na następne pole” i nie będzie musiał przychodzić w środy. Adrian za wszelką cenę próbuje się dowiedzieć, na którym „polu” jest Herald Krenschag.

Policja przybywa na miejsce zbrodni. Kiedy przyjeżdża tam Monk, Randall zdradza mu, że jest tu sławny producent z Hollywood, który nakręci film o sprawie astronauty sprzed roku. Disher nie wie jeszcze, kto go zagra, ale sądzi, że będzie to Brad Pitt.

Adrian wchodzi do pokoju, w którym zabito kobietę. Stwierdza, że w pluszowej zabawce mogłoby się coś zmieścić, na przykład kamera. W międzyczasie przychodzi David Ruskin, aktor, który w filmie wcieli się w postać Adriana Monka. Detektyw z początku udaje, że go nie widzi i ponownie stwierdza, że w zabawce brakuje wypełnienia. Następnie podchodzi do aktora i ściska mu rękę. Natalie podaje mu chusteczkę, lecz ten jej nie przyjmuje.

Monk odkrywa we włosach denatki żel i kawałek szkła. Twierdzi, że może być to szkło z zegarka. Ruskin mówi Kapitanowi Stottlemeyerowi, że prawdopodobnie zagra go Brad Pitt. Kiedy idzie zadzwonić do swojej mamy z nowiną, śmieje się z niego wraz z Kapitanem. Była to ich wspólna intryga.

Ktoś niszczy ścianę ostrym narzędziem i włamuje się do lombardu. To oczywiście poszukiwany zabójca. Kradnie z kasy pieniądze i zegarek, a kiedy miał zamiar wyjść zatrzymał go właściciel lombardu. Po wcześniejszych kradzieżach postanowił zamieszkać w piwnicy. W czasie szarpaniny starszy mężczyzna zostaje zastrzelony z własnej broni. Mężczyzna ucieka.

Monk, zamiast zbierać ślady, uczy aktora ruchu swoich rąk. Kiedy później znajduje w lombardzie poszlakę, wymawia słynne „to dar i przekleństwo”. Aktor postanowił, że tego też musi się nauczyć. Natalie wychodzi ze sklepu. Kiedy Adrian wychodzi za nią, mówi, że musi się dotlenić. Monk tego nie rozumie, bo przecież „w środku jest dużo powietrza”. Natalie mówi Adrianowi, że Ruskin kilka lat temu grał alkoholika. Później trafił na odwyk – nie pił, ale miał wszystkie symptomy uzależnienia. Kiedy Monk odchodzi, trafia na kolejny ślad. Śmietnik koło drzwi jest ubrudzony od gipsu. Włamywacz wyszedł tylnym wyjściem. Kilka metrów dalej, w rurze, znajduje broń. Bez odcisków.

Ekspertyza wykazuje, że to z tej broni zginął właściciel lombardu. Monk znajduje na pistolecie niebieski żel. Taki sam, jakiego używała zmarła kobieta. Kiedy wszyscy wyszli na spotkanie w gabinecie Kapitana, David przelewa roztwór w kolbach tak, aby wszędzie było równo. Obserwuje go Natalie.

Trwają wstępne zdjęcia do filmu. Okazuje się, że Randalla gra kobieta, która w filmie ma romans z Kapitanem Stottlemeyerem. David Ruskin powoli zachowuje się jak Monk – stwierdza, że nie może grać przy tej ekipie, kiedy niektórzy mają daszek czapeczki z tyłu, a niektórzy z przodu.

W nocy Ruskin przychodzi do Adriana. Monk opowiada mu historię Trudy. Po tym wszystkim Adrian zostaje wyproszony z własnego domu i udaje się do Natalie. Żali się jej na aktora, chociaż jest pod wrażeniem ugotowanych przez niego jajek. Postanawia zostać na noc. Na kanapie znajduje podarty list. Julie podarła go, żeby Natalie tego nie przeczytała. Monk wpada na kolejny trop.

Okazuje się, że wybita ściana nie jest przypadkowa. Znajduje się tam podobizna dwójki ludzi. To denatka oraz, najprawdopodobniej, morderca. Jego głównym celem było zniszczenie obrazka, a nie kradzież zegarka.

David Ruskin udaje się na parking, gdzie zamordowano Trudy. Uważa się za prawdziwego Monka. Tymczasem zlokalizowano poszukiwanego zabójcę. Jest właścicielem salony samochodowego. Ruskin dostaje wiadomość, gdzie on jest. Myśli, że chodzi o zabójcę Trudy.

Policja obstawia salon. Nie mogą jednak strzelać, gdyż w środku są zakładnicy. Okazuje się, że Monk trzyma na muszce poszukiwanego zbira. Jednak nagle na parking przed salonem przyjeżdża Natalie i… Monk. W środku znajduje się Ruskin. Adrian musi wkroczyć do akcji.

Adrian zauważa odklejoną naklejkę na samochodzie. Prosi Davida, by ją poprawił. Kiedy ten nie zgadza się na to, sam ją poprawia. Ruskin widzi, że źle to robi, podchodzi i nakleja ją ponownie. Kiedy przyklejono ją już prawidłowo, oboje stwierdzili, że powinni robić coś innego. Wywołują mini-bójkę o broń. Ostatecznie dochodzą do porozumienia, kiedy Monk mówi mu, że to nie jest morderca Trudy. Ruskin uważa, że to przez niego zginęła. Adrian po namyśle stwierdza że aktor ma rację – nie pojechał z nią, bo był zmęczony. Mógł ją uratować.

David Ruskin zrezygnował z gry w filmie. Stwierdził, że nie chce grać tak ponurej i depresyjnej postaci. Teraz gra Hamleta w Anglii.

Monk ponownie odwiedza terapeutę. Cofa się na „pierwsze pole”. Prosi też o zwiększenie jego wizyt do 7 w tygodniu.

MaFFej

Aktor przesadnie wczuwający się w rolę Adriana - pomysł totalnie idiotyczny, reszta - bardzo dobra. Finałowe sceny są bezsensu...

olla

mnie strasznie irytował ten odcinek, np. jak ten aktor wykurzył Monka z jego własnego mieszkania tłumacząc, że jest zmęczony i musi odpocząc ...

the_ka

faktycznie taki sobie odcinek Confused

MaFFej

...co nie zmienia faktu, że mamy tu najlepszą gościnną kreację. Opinia troszkę subiektywna bo Stanley Tucci to jeden z moich ulubionych aktorów ;P.