Detektyw Monk

Gertrudy

Ja też będę (wchodzić) ^^

Muszę sobie jakoś czas umilać, do czasu aż ktoś się nade mną zlituje. 'TVN' na pytanie o Monka, odpisał mi, że wstrzymali transmisje bezterminowo. Łoch. I co ja mam zrobić? Oczywiście propozycje znalezienia sobie jakiegoś ładnego fragmentu mostu - odpadają.

Ola

Sharona jest według mnie dużo fajniejsza niż Natalie. Uwielbiam ją, szkoda, że aktualnie w TV nie widzimy jej Sad

marthyl

Ja staram się nie porównywać Sharony do Natalie. To zupełnie inne osoby, zaczynając od ubioru, przez charakter, aż do sposobu bycia Smile

. Lubię jedną i drugą, szkoda, że nie ma odcinak w którym obie by zagrały Smile

. Może nie koniecznie bijąc się o Monka, ale myślę, że byłoby ciekawie Wink

.

mary

Sharon bardziej mi odpowiadała , a teraz ta Natalie nie jest zła , ale to jakoś inaczej.

Lionel

Mi również bardziej pasowała Sharona choć Natalie też nie jest najgorsza.

Monkofan

Witam, jestem tu nowy Smile

A propos tematu. Sharona miała pewną charyzmę w sobie. Nie pozwalała mu na to, na co pozwala mu Natalie, co wyraźnie widać w książce "Monk i dwie asystentki".
Poza tym...Sharona była pierwsza i sama ludzka psychika działa Smile

kristoff26

Wolałem ją bardziej od Natalie Smile

szymszon · Wysłany: Pią 17:07, 20 Mar 2015 Temat postu:

E, Sharona była tylko chwilę i nieraz olała Monka. Zdecydowanie sympatyczniejsza i bardziej oddana była Natalie Very Happy

flowerlover

a ja wole Natalie

Rayost

Podobno chciala podwyzki i odmowila udzialu w serialu... wie ktos czy to prawda? Pewnie nie spodziewala sie, ze aktorka grajaca Natalie tak dobrze ja zastapi.

simon43

Nie chciała podwyżki. Odeszła z powodów prywatnych. Fakt faktem ta aktorka gra lepiej tę rolę no ale co zrobić Wink

Liczy się talent oraz doświadczenie.

Gastrok28 · Wysłany: Sob 19:25, 19 Mar 2016 Temat postu:

Może to dobrze, że odeszła, dla mnie jak ktoś zaraz przy pierwszym sukcesie wyciąga łapsko po kasę to też źle o kimś świadczy, może sobie mówić, że to kwestie osobiste, ale jak wypłynęła plotka o podwyżce, to coś musi być na rzeczy.